Wyobraźmy sobie sytuację, w której od dłuższego czasu brakuje nam pieniędzy i nagle trafiamy na miejsce z mnóstwem porozrzucanych banknotów, które wystarczy jedynie podnieść. Bez większego namysłu przechodzimy do działania, dopiero po dłuższej chwili orientując się, że tym miejscem jest… pole minowe, a my właśnie zrobiliśmy o jeden krok do przodu za dużo.

Stosowanie fenibutu przypomina właśnie manewrowanie po polu minowym, wymaga wiele ostrożności i rozwagi. Jakie zagrożenia niesie ze sobą fenibut i dlaczego jest tak chętnie stosowany?

Fenibut to pochodna kwasu gamma-aminomasłowego z przyłączonym pierścieniem fenylowym, potrafiąca przekraczać barierę krew-mózg. Jest środkiem działającym na ośrodkowy układ nerwowy, używa się go w leczeniu stanów lękowych, bezsenności. Pomaga również w leczeniu osłabienia, depresji, alkoholizmu, zespołu odstawienia alkoholu, zespołu stresu pourazowego, jąkania, tików, zaburzeń układu przedsionkowego, choroby Ménière’a, zawrotów głowy, w zapobieganiu chorobie lokomocyjnej i przy zapobieganiu lękowi przed lub po zabiegach chirurgicznych lub bolesnych badaniach diagnostycznych. Opracowano go w Związku Radzieckim i został wprowadzony do użytku medycznego w latach sześćdziesiątych XX wieku.

Fenibut wywołuje uczucie relaksu i spokoju. W sytuacjach społecznych zmniejsza niepokój i nerwowość oraz zwiększa kontrolę nad uczuciami i myślami. Regulując nadaktywne przetwarzanie neuronowe, może pomóc osobom, które mają tendencję do nadmiernego myślenia i nadmiernej samoświadomości. Fenibut redukuje stres i lęki społeczne, czyni nas bardziej pewnymi siebie, po jego zażyciu odczuwamy mniejszy opór przed wchodzeniem w relacje z innymi.  Efekty, jakie daje nam ta substancja można porównać do wypicia jednego, czy nawet kilku piw, jednak bez negatywnego wpływu alkoholu na czujność czy skupienie. Dzięki swoim uspokajającym właściwościom, pomaga również zasnąć i poprawia jakość snu.

Właściwości i działanie, jakie oferuje nam fenibut brzmią zachęcająco. W wielu przypadkach jednak rozpoczęcie przygody z fenibutem może być jak podpisanie paktu z diabłem. Jaką cenę można zapłacić?

Fenibut jest silnie uzależniającą substancją. Nierozsądne, zbyt częste stosowanie, bez wiedzy na temat działania tego środka może doprowadzić do uzależnienia zarówno fizycznego, jak i psychicznego. Skutki odstawienne to między innymi ból głowy, rozdrażnienie, zdenerwowanie, niepokój, czy nieuzasadnione lęki. Większość osób używających ten środek zgłasza uczucie kaca następnego dnia, efektami bardzo przypominającego zatrucie alkoholowe.

Fenibut bardzo szybko buduje tolerancje. Zamierzając stosować go kilka razy w tygodniu prawdopodobnie już trzeciego dnia nie odczujemy pożądanych efektów zażywając dawkę, która działała jeszcze poprzednim razem. Regularne jej zwiększanie, pomijając już nieopłacalność, jest bardzo prostą drogą do wyżej wspomnianego uzależnienia.

Korzyści ze stosowania fenibutu możemy wynieść tylko przy rozsądnym, ograniczonym do jednego czy dwóch razy w tygodniu, a najlepiej okazjonalnym – przed ważnymi, stresującymi sytuacjami – stosowaniu.